Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Gryf z miasteczka Gryfino. Mam przejechane 30238.44 kilometrów w tym 1699.77 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.64 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 132676 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl href="https://www.bikestats.pl/statystyki/rowerowe/Gryf" title="Gryf Adrian ">button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Gryf.bikestats.pl
Licznik odwiedzających free counters
Wpisy archiwalne w kategorii

BS

Dystans całkowity:6692.72 km (w terenie 417.10 km; 6.23%)
Czas w ruchu:288:37
Średnia prędkość:23.19 km/h
Maksymalna prędkość:74.20 km/h
Suma podjazdów:28901 m
Maks. tętno maksymalne:186 (101 %)
Maks. tętno średnie:149 (80 %)
Suma kalorii:98777 kcal
Liczba aktywności:46
Średnio na aktywność:145.49 km i 6h 16m
Więcej statystyk
  • DST 26.75km
  • Czas 01:03
  • VAVG 25.48km/h
  • VMAX 39.74km/h
  • Podjazdy 50m
  • Sprzęt Osiołek
  • Aktywność Jazda na rowerze

"Obóz kondycyjny" ;-) dzień 1

Czwartek, 28 lipca 2011 · dodano: 01.08.2011 | Komentarze 0



Szczegółowy opis u Jurka :)



:)

  • DST 134.22km
  • Teren 30.00km
  • Czas 05:25
  • VAVG 24.78km/h
  • VMAX 56.60km/h
  • Podjazdy 628m
  • Sprzęt Brazylijka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dookoła J.Miedwie

Niedziela, 26 czerwca 2011 · dodano: 26.06.2011 | Komentarze 2



Pojechałem na przejazd, żeby spotkać się ze szczecińskimi rowerzystami i zobaczyć (przejechać) trasę maratonu MM :) Było super :)

  • DST 200.33km
  • Czas 08:57
  • VAVG 22.38km/h
  • VMAX 47.16km/h
  • Podjazdy 1457m
  • Sprzęt Osiołek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Niemiecka 200-ka

Czwartek, 23 czerwca 2011 · dodano: 26.06.2011 | Komentarze 8



Wypadzik w wolny dzień od pracy ze szczecińskimi BikeStatowiczami: Magdą, Romkiem, Adamem, Tomkiem, Pawłem i Piotrkiem. Dziękuję wszystkim uczestnikom wycieczki za wspólnie spędzony dzień :)

  • DST 129.13km
  • Teren 5.00km
  • Czas 04:59
  • VAVG 25.91km/h
  • VMAX 54.00km/h
  • Sprzęt Brazylijka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Czereśniowe rowerowanie oraz męskie rozmowy o życiu i śmierci

Sobota, 11 czerwca 2011 · dodano: 13.06.2011 | Komentarze 0

Wycieczka na luzie z Sargathem i Ramzesem.
O szczegółach można się dowiedzieć u Rammzesa i Sargatha

  • DST 200.28km
  • Teren 5.00km
  • Czas 07:57
  • VAVG 25.19km/h
  • VMAX 48.20km/h
  • Kalorie 4630kcal
  • Podjazdy 515m
  • Sprzęt Brazylijka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Osada słowiańska Ukranenland

Niedziela, 29 maja 2011 · dodano: 29.05.2011 | Komentarze 5



Razem ze szczecińską ekipą BS wybraliśmy się do starosłowiańskiej osady Ukranenland w Torgelow w Niemczech. Wycieczka rewelacyjna. Z braku czasu nie będę robił szczegółowego opisu, tylko odniosę się do wpisów w blogach kolegów, a konkretnie Misiacza i Sargatha z dnia 28 maja. Do 200-ki zostało mi 7 km, więc pojechałem jeszcze do Pniewa i z powrotem :)

Dziękuję wszystkim uczestnikom wypadu za mile spędzone kilometry :)

Na spotkanie z ekipą BS © Gryf

Starosłowiańska wioska Ukranenland © Gryf


Okręt Svarog © Gryf


Wczesnośredniowieczna koga Svantevit © Gryf


Wnętrze warsztatu snycerza © Gryf


Chata myśliwego © Gryf


Wstęp tylko dla wojowników :) © Gryf


Chata kaletnika lub garbarza © Gryf


Centrum wioski © Gryf


Chata płatnerza lub woja © Gryf


Wnętrze chaty © Gryf


Warsztat kowala © Gryf


Pogawędki starych Wkrzanów © Gryf


Stara wkrzanka przy studni © Gryf


Mój domek :) © Gryf


Widok na port Ukranenland © Gryf


Czy to jest boisko sportowe? :) © Gryf


Popas na ziemi niczyjej :) © Gryf


  • DST 172.85km
  • Teren 15.00km
  • Czas 07:34
  • VAVG 22.84km/h
  • VMAX 58.98km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Podjazdy 529m
  • Sprzęt Osiołek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Niederfinow z cyborgamii z BS

Sobota, 14 maja 2011 · dodano: 15.05.2011 | Komentarze 4



Całą sobotę zarezerwowałem na wspólną jazdę ze szczecińskimi bikerami. Szczeciniacy wyruszyli po godzinie ósmej. Mając na bieżąco kontakt telefoniczny z Misiaczem, umówiliśmy się na nabrzeżu w Gartz, do którego spokojnie podążałem tempem spacerowym. Chłopaki wyrobili się w nieco ponad godzinę. Już wiedziałem, co mnie czeka :(

Wspólna fotka w Gartz © Gryf


Ruszyliśmy, a gdy ruszyliśmy, to średnia nie chciała spadać poniżej 28 km/h. Cały czas pod wiatr. Gadzik na przedzie a my za nim :)

W Schwedt zjechaliśmy z trasy do Krajnika po płyny uzupełniające, a co niektórzy na zupę z makaronem. O dziwo w Krajniku spotkałem dwóch kolegów tam pracujących w branży handlowej i załapałem się na darmowe jabłko :)

Po popasie w Krajniku wróciliśmy na zaplanowaną przez Jarka trasę i sruuu... tempem "turystycznym" pomknęliśmy w stronę Niederfinow jakimiś objazdami przez pola, drogami z płyt betonowych, ze względu na remont wałów na tym odcinku.

Betonówką przez pola © Gryf


Błękit i zieleń © Gryf


Widok z mostu w Oderberg na wschód © Gryf


Widok z mostu w Oderberg na zachód © Gryf


Oderberg - w tle neogotycki kościół © Gryf

Na zwiedzanie podnośni zdecydowali się Paweł (Sargath), Krzysiek i Marcin. Ja i reszta ekipy pozostaliśmy na dole i wypoczywaliśmy na ławeczce.

Podnośnia statków Schiffshebewerk w Niederfinow.
Podnośnia znajduje się na kanale Odra-Hawela w pobliżu miejscowości Niederfinow. Zbudowana została w latach 1927-1934 kosztem 27,5 miliona ówczesnych marek niemieckich. Na budowę tego zdumiewającego urządzenia zdecydowano się w celu przyspieszenia żeglugi utrudnionej bardzo dużą różnicą poziomów dróg wodnych - różnica między górnym a dolnym odcinkiem kanału wynosi 36 metrów. Wysokość podnośni wynosi 60 metrów, długość 94 metry, szerokość 27 metrów, a czas podniesienia lub opuszczenia statku wynosi 5 minut. Z podnośni korzystają barki (głównie z Polski), statki turystyczne, jachty i kajaki.

Więcej danych na temat tego obiektu można znaleźć w internecie.

Następny odcinek do Chorin wiódł przez las. Droga brukowa, ciągnąca się przez 5 km wyprowadziła nas prosto pod sam klasztor. Sargath, kupując bilet ulgowy dla młodzieży szkolnej poszedł zwiedzać zespół klasztorny, a my korzystając z wolnej chwili rozwaliliśmy się jak barany na trawie :)

Klasztor Cystersów w Chorin © Gryf

Droga powrotna była bardzo szybka, bo zbliżał się wieczór i prognozowany deszcz wielkoskalowy. Ja z Sargath'em jechaliśmy jednak wolniejszym tempem, bo średnia ponad 30 km, to już nie jest przyjemność (potem dowiedziałem się, że jechali ze średnią 35-40 km/h - wariaci). Przy wiatach w Friedrichsthal dołączył do nas Bartek (IsmailDelivere) wracający ze Schwedt. Widząc na niebie coraz ciemniejsze chmury cyborgi zaczęli tak cisnąć, że nie mogłem za nimi nadążyć. Z resztą dopadł mnie kryzys i ledwo utrzymywałem się na rowerze, tym bardziej, że wzmógł się tak silny wiatr, że miotało mną po całej drodze. Żeby mi dotrzymać towarzystwa od grupy odłączył się Jarek i razem pokonywaliśmy te wietrzne zmagania. Zrobiło się zimno i mokro. Szybkie przebieranki przed Gartz i już spokojnie ścieżką przez las dotarliśmy do Mescherin. Tam pożegnałem się z chłopakami i powolutku w deszczu przyturlałem się do Gryfina.

W domu gorąca kąpiel, uzupełnienie straconych płynów i węglowodanów, których zabrakło w organizmie podczas dzisiejszej jazdy :)