Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Gryf z miasteczka Gryfino. Mam przejechane 30238.44 kilometrów w tym 1699.77 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.64 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 132676 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl href="https://www.bikestats.pl/statystyki/rowerowe/Gryf" title="Gryf Adrian ">button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Gryf.bikestats.pl
Licznik odwiedzających free counters
Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2011

Dystans całkowity:669.71 km (w terenie 29.00 km; 4.33%)
Czas w ruchu:27:32
Średnia prędkość:24.32 km/h
Maksymalna prędkość:58.98 km/h
Suma podjazdów:1552 m
Suma kalorii:4630 kcal
Liczba aktywności:24
Średnio na aktywność:27.90 km i 1h 08m
Więcej statystyk
  • DST 12.12km
  • Czas 00:30
  • VAVG 24.24km/h
  • VMAX 38.70km/h
  • Sprzęt Brazylijka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca, fryzjer, zakupy

Czwartek, 5 maja 2011 · dodano: 05.05.2011 | Komentarze 0

Kategoria Praca, Raleigh, Użytkowo


  • DST 2.78km
  • Czas 00:07
  • VAVG 23.83km/h
  • VMAX 37.70km/h
  • Sprzęt Brazylijka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca

Środa, 4 maja 2011 · dodano: 04.05.2011 | Komentarze 0

Kategoria Praca, Raleigh


  • DST 2.57km
  • Czas 00:06
  • VAVG 25.70km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Sprzęt Brazylijka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca

Poniedziałek, 2 maja 2011 · dodano: 02.05.2011 | Komentarze 0

Kategoria Praca, Raleigh


  • DST 112.14km
  • Teren 5.00km
  • Czas 05:18
  • VAVG 21.16km/h
  • VMAX 40.77km/h
  • Sprzęt Osiołek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Majówka, dzień 2

Niedziela, 1 maja 2011 · dodano: 02.05.2011 | Komentarze 1



Wstałem o 7:00 nie. Mogłem już spać - duszno mi, gorąco - chyba wczoraj przesadziłem. Jak ja wrócę do domu ponad 100 km w takim stanie? :(

Konrad też nie mógł spać. Ogarnęliśmy się i sruuu... nad jezioro. Wspaniałe mroźne powietrze (w nocy temperatura spadła poniżej 0 st.C). Wróciliśmy po 10:00. Żeby zbytnio nie ryzykować i nie robić satysfakcji panom w niebieskich mundurkach posiedziałem jeszcze u Andrzeja, żeby dojść trochę do siebie.

Wyjechałem po 14:00. Tym razem wiatr mi aż tak nie przeszkadzał, wręcz przeciwnie, pozwalałem sobie na jego pomoc, ja, zmęczony, niewyspany wędrowca ;) Wiatr miałem trochę boczny, trochę w plecy. I bardzo dobrze, bo nie wiem, czy bym powtórzył w takim stanie trasę z dnia poprzedniego.

Odcinek ponad 30 km (St.Dobrzyca-Resko-Łosośnica-Kulice) już znałem z wczorajszego dnia. W Kulicech odbiłem na Nowogard. Głowa mnie bolała okrutnie. Potem żałowałem, że nie zażyłem żadnych tabletek przeciwbólowych - jazda by była o wiele przyjemniejsza.

Dwór klacysystyczny w Kulicach z 1840 r., w tle kościół neogotycki 1865 r. © Gryf

W miejscowości Kikorze skręciłem na Osinę i Mosty potem do Goleniowa. Potem już znany odcinek 50 km (Łozienice, Pucice, szczecińskie prawobrzeże) aż do Gryfina. Do domu zawitałem przed 21:00. Kąpiel kolacja i zasłużony odpoczynek, bo jutro do pracy.

Jezioro Nowogardzkie © Gryf

Zachód słońca © Gryf

Zachód słońca © Gryf

Świat w zwierciadle © Gryf