Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Gryf z miasteczka Gryfino. Mam przejechane 30125.22 kilometrów w tym 1699.77 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.65 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2015baton rowerowy bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Gryf.bikestats.pl
Licznik odwiedzających free counters
  • DST 267.13km
  • Czas 09:38
  • VAVG 27.73km/h
  • VMAX 52.60km/h
  • Kalorie 6456kcal
  • Podjazdy 695m
  • Sprzęt Brazylijka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Neubranderburg

Sobota, 3 września 2011 · dodano: 06.09.2011 | Komentarze 5

Gryfino-Staffelde-Szczecin-Lubieszyn-Löcknitz-Pasewalk-Strasburg-Woldegk-Neubranderburg-Woldegk-Strasburg-Pasewalk-Löcknitz-Lubieszyn-Szczecin-Radziszewo-Gryfino

Nie ma o czym pisać - zwykły koksiarski wypad. Chociaż znalazło się te 2 % turystyki. Z Gryfina przyjechałem na zbiórkę przy fontannie na ul.Pułaskiego. Tam prócz ekipy wypadowej, czyli Montera61, Misiacza, Sargatha, Romala i Grześka był także Gadzik, który przyjechał się z nami przywitać i pożegnać oraz pooglądać gęby, które będą "zdychały" podczas jazdy ;). Po drodze dołączył do nas Saint. Tempo szarpane, mało przyjemne i dotarliśmy do Strasburga. Według wcześniejszych ustaleń z Sargathem mieliśmy się odłączyć od grupy i podjechać jeszcze parę km do Neubranderburga. Dołączył do nas Grzesiek. I tak oto w 3 osobowej grupce przejechaliśmy 39 km w 1 godz. Szybkie zwiedzanie miasta, kebab u Turka i rura w drogę powrotną. Było ciężko bo pod wiatr, ale Sargath pełen mocy na czele grupy utrzymywał rozsądne 32-35km/h. W Mierzynie odłączył się Grzesiek, Paweł przy bramie portowej, a ja pognałem przez Zdroje i Podjuchy do Gryfina już spokojnym tempem :)

Wóz dożynkowy mógłby robić za wóz weselny :) © Gryf

Dożynkowa baba © Gryf

Kula zbudowana z gruzu pochodzącego z ruin budynków Pasewalku po II WŚ © Gryf

Sargath jeszcze nie potrafi jeździć szosówką w terenie ;) © Gryf

Niepełna ekipa (bez Cox'ów - Sargatha i Grześka) przy wjeździe do Strasburga © Gryf

Wieża w Strasburgu © Gryf

Rynek w Strasburgu © Gryf

Kościół w Strasburgu © Gryf

Brama Friedlander - Neubrandenburg © Gryf

Brama Friedlander (od starego miasta) - Neubrandenburg © Gryf

Neubrandenburg - mury obronne © Gryf

Pierwsze kroki - Paweł uczy się jeździć szosówką po bruku ;) © Gryf

Treptower Tor (Brama Trzebiatowska) - Neubrandenburg © Gryf

Budynek Nordkurier na Marktplatz w Neubrandenburgu © Gryf

Kościół Mariacki w Neubrandenburgu © Gryf

Stargarder Strasse - Neubrandenburg © Gryf

Stargarder Tor (Brama Stargardzka) - Neubranderburg © Gryf

Młyn - atrapa © Gryf

Rodzeństwo? © Gryf

Trzeba dotrzymać im tempa © Gryf



Komentarze
sargath
| 19:36 piątek, 9 września 2011 | linkuj zdjęć dużo, bo jechaliśmy na luzie :)))

dzięki Adrian za jazdę !
James77
| 12:40 czwartek, 8 września 2011 | linkuj Cześć, niezły dystans Ci wyszedł.
Jazda była tak jak lubię, może pojadę jeszcze kiedyś z wami na szosówce to w końcu na zmianę wyjdę ;)
rowerzystka
| 21:57 wtorek, 6 września 2011 | linkuj Aaaaaaaaaa i droga sprawa, za dystans gratulacje :))
rowerzystka
| 21:47 wtorek, 6 września 2011 | linkuj Tak, ładnie zdążyłeś ich nacykać, mimo tempa koksowego, i to całkiem ładne :))
tunislawa
| 20:55 wtorek, 6 września 2011 | linkuj w tym pędzie jednak znalazł się czas na zdjęcia ...i dobrze ! :)))
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa iemal
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]