Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Gryf z miasteczka Gryfino. Mam przejechane 30125.22 kilometrów w tym 1699.77 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.65 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2015baton rowerowy bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Gryf.bikestats.pl
Licznik odwiedzających free counters
  • DST 104.04km
  • Teren 7.00km
  • Czas 04:57
  • VAVG 21.02km/h
  • VMAX 45.97km/h
  • Podjazdy 677m
  • Sprzęt Osiołek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sobota ze szczecińskimi Bikestatowiczami

Sobota, 5 marca 2011 · dodano: 05.03.2011 | Komentarze 9

Gryfino - Tantow - Storkow - Penkun - Wollin - Krackow - Retzin - Locknitz - Lubieszyn - Będargowo - Warzymice - rondo Hakena - Szcz. Podjuchy - Gryfino

Z Gryfina wyruszyłem sam, aby się spotkać ze szczecińską ekipą po niemieckiej stronie w Tantow. Wiatr był okrutny prosto w twarz, tak silny, że średnia do Tantow wyszła mi 17 km/h. Ze zjazdów nie szło przekroczyć 20 km/h, a co się napociłem.

Dostałem od Misiacza info przez telefon, że się trochę spóźnią, bo mieli po drodze awarię złapali gumę w dwóch rowerach. W Tantow trochę podjadłem i wyruszyłem naprzeciw grupie w stronę Rosow. Spotkaliśmy się (od mojej strony) kilometr przed Rosow. Byłem zszokowany :O Takia wielka grupa? Paweł, Jurek, Krzysiek, drugi Paweł, Sebastian, Aneta, Marek, Arek, Robert, Piotrek i ja.

Spotkanie © Gryf

Krótkie przywitanie, szybki zjazd do Tantow i od przejazdu kolejowego zaczęło się. Przez długi odcinek, aż do Locknitz mieliśmy przerąbane, "wiatrem w mordę wicher dmie" Przed Storkow umęczeni mocno tylko 6-cio kilometrowym odcinkiem (podjazd i pod wiatr) zrobiliśmy krótki popas i podjechaliśmy drogą w prawo 660m,aby porobić fotki dobrze utrzymanemu, staremu wiatrakowi.

Stary wiatrak w Storkow © Gryf

Po krótkiej sesji zdjęciowej wróciliśmy na naszą główną trasę, aby dojechać do Penkun, w którym były kolejne dwie sesje zdjęciowe: przy kościele ewangelickim z XIX w., łącznie ze zwiedzaniem go, i przy zamku z XII w.

Oczekiwanie na resztę grupy przy kościele w Penkun © Gryf

Podziwianie zamku © Gryf

Jak się masz koteczku? © Gryf

Nasze rumaki na tle zamku w Penkun, który nie mieści się w kadrze © Gryf

Trzeba zbierać manatki i jazda w stronę Locknitz! I cały czas pod wiatr.

W Krackow zajechaliśmy do muzeum motoryzacji. Na zwiedzanie zdecydowały się tylko 2 osoby: Paweł(sargath) i Marek. Reszta grupy miała zasłużoną przerwę na posiłek. Jadąc do Locknitz przejeżdżaliśmy leśną drogą koło 1000-letniego dębu, gdzie Sebastian popstrykał kilka zdjęć. W mieście planowane zakupy w markecie i sruuu... do Polski.

Teraz wiatr wiał nam w plecy i można było podciągnąć tą żałosną średnią :) do Lubieszyna nie schodziło chyba poniżej 30 km/h. W Dołujach ja, Misiacz i Shrink pożegnaliśmy się z resztą ekipy i ruszyliśmy w stronę Przecławia.

Pożegnanie w Dołujach © Gryf

Na rondzie Hakena pżegnałem Pawła i Sebastiana i pognałem przez Autostradę Poznańską do Podjuch, gdzie na Orlenie wypiłem gorącą kawę. Dojeżdżając do Gryfina był wspaniały zachód słońca i chciałem strzelić fotką z nabrzeża, ale już nie zdążyłem.

Po zachodzie słońca © Gryf

Jak zwykle wycieczka udana, wiatr nas wymęczył, ale tylko niektórych (czytaj "ludzi"). Kolano boli dalej, ale jeszcze się całkiem nie zepsuło :)


Komentarze
Misiacz
| 11:41 niedziela, 6 marca 2011 | linkuj Adrian, każdy net czasem zrywa, dlatego wpisy najlepiej robić w jakimś Wordzie, a potem wklejać do okienka wpisu. Wielokrotnie kląłem na net, ale teraz już nie. ;)))
Gryf
| 10:03 niedziela, 6 marca 2011 | linkuj Poprawiono :)
Gryf
| 09:20 niedziela, 6 marca 2011 | linkuj Wybacz mi Seba, że Cię nie wpisałem. Nie zapomniałem o Tobie na pewno podczas pierwszego wpisu, który mi się gdzieś ulotnił. Wpis musiałem robić drugi raz, byłem taki wk...iony, ale to wina mojej radiówki, która lubi sobie czasem zerwać połączenie na krócej lub dłużej.
jurektc
| 08:37 niedziela, 6 marca 2011 | linkuj No fajnie mieliśmy a za tydzień bedziemy mieli razem fajnie Gadzie :)
Dzięki za wspólny wypad
Misiacz
| 22:03 sobota, 5 marca 2011 | linkuj P.S. Był z nami też Shrink (Sebastian) ;) Nie wpisałeś! ;)
Misiacz
| 21:46 sobota, 5 marca 2011 | linkuj ...i tak fotka zachodu wyszła super!
P.S. Byłem tam! ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa lkazd
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]